Fenomen lokalnych rozgłośni radiowych.
Na czym ten fenomen polega i dlaczego nie słabnie, a dzieje się właściwie odwrotnie?
Zwyczajnie lokalne stacyjki to głos wyrażający myśli i emocje ludzi żyjących obok siebie w mniejszych, lub większych społecznościach. Dlatego właśnie powinno się przywiązywać do nich większą wagę.
Chyba wszyscy pamiętamy mini stację radiową KBHR 570 AM z „Przystanku Alaska” i audycję „Chris o poranku”, podczas której rzeczony Chris – mądry człowiek, któremu dano szansę wypowiedzi – wywierał przemożny wpływ na mieszkańców miasteczka, otwierając ich umysły na tematy filozoficzne, ilustrując je odpowiednią muzyką.
To przykład jak nawet najbardziej niepewny siebie człowiek może posiąść wielką moc oddziaływania, kiedy tylko nikt mu nie przerywa. Czyli tak jak w radio.
Fantastycznie byłoby zostać radiowcem i głosić to, co się chce chociaż przez kilka chwil w tygodniu, nieprawdaż?
Ale wracając do tematu, to nie wszystkich musi obchodzić jakiś tam karambol na A1, czy pożar w Katowicach. Chcemy raczej wiedzieć co słychać u nas, na naszym „podwórku”.
Dlatego też, kręcąc gałką, najczęściej wybieramy rozgłośnie lokalne. Są one pożądane zarówno przez ludzi chcących się wypowiedzieć, jak i tych, którzy jedynie się przysłuchują.
W mediach mainstream’owych nie znajdzie się miejsce na zapowiedzi czy relacje z lokalnych wydarzeń, jak np. Halo Kultura, prelekcja o modernizmie w architekturze Gdyni, czy koncert Apteki.
Lokalna stacja również pełni funkcję informacyjną ale jest bardziej ukierunkowana na wydarzenia dotyczące społeczności miejscowej i jej problemy, jak korek na głównej arterii miasta, awaria w elektrowni, czy niespodziewany atak wszawicy w przedszkolu nr 7 😛
W krajach o dużej różnorodności etnicznej takie rozgłośnie zaspokajają również ważką potrzebę obcowania odbiorców z ich rodzimym językiem, czy dialektem, czyniąc tym samym okres spędzany na obczyźnie bardziej znośnym.
Małe, lokalne stacje spajają społeczności dając ich członkom poczucie wspólnoty, jedności i przynależności. Relacje na żywo z wydarzeń kulturalnych pozwalają nieobecnym tam słuchaczom na pewnego rodzaju współuczestnictwo, a kontakt prowadzącego audycję z odbiorcami na antenie i oddawanie im głosu sprawia, że ludzie czują, że są ważni i zauważeni, bo ktoś słucha tego, co mają do powiedzenia.
Stacje dla „lokalesów” niezaprzeczalnie stanowią ważny element życia danego regionu czy miasta. Najfajniejsze jest to, że w dobie internetu każdy może założyć własne radio bez starania się w urzędzie o koncesję (hahaha) i przyznanie częstotliwości w eterze.
Chcesz, to rób radio w internecie. Zapoznaj ludzi ze swoimi poglądami na Świat, podziel się z nimi muzyką, ciekawymi myślami albo czymś w skali kosmicznej zupełnie nieważnym 😉
Zwróć się do nas po informacje i instrukcje. Hostingiem radiowym zajmujemy się profesjonalnie od 10 lat.
Pomożemy we wszystkim od budowy „studia” po administrację strony www. Nasze serwery umieściliśmy w Pomorskim Parku Naukowo – Technologicznym, Niemczech oraz we Francji i znajdują się one pod stałym nadzorem fachowców.
Ty nadajesz, a my dbamy o to, żeby wszystko było tip-top 😉